(bo dzisiaj wszyscy jesteśmy
Ukraińcami)
Opowiem Ci Matko
Gdy w ciemną noc Matko z domu wychodziłem nie wiedziałem,że wrócę jeszcze w Twoje progi.Poszedłem na Majdan.
Dziś gdy wróciłem wiem,że rozumiesz- znasz jak mi los jest Ukrainy drogi.
Mówili,że jest wolność na nic nasze rany
lecz w nas się odezwał duch niepokonany
Cóż to za wolność Matko pod jarzmem Berkutu serca nasze związane kokardą kolczastego drutu
Dane nam było takiej chwili dożyć
by na zew Ojczyzny dla jej ratowania
na ołtarzu wolności życie nasze złożyć
Choć z mordercą nam godzić się kazali Matko
Myśmy nie ustąpili z nami nie szło gładko
Płacze dziś Matko Ukraina nasza bo nie wszyscy wrócili
a gdy padły strzały szli prosto do nieba
I Chwała Ukrainie donośnie mówili
M.SZ.