krople łez
same wystukają s.o.s
i zanim trafią
do właściwego Adresata
rozpłyną się
nasze rozmowy
Nie żałuj
Po cichu, miękko
spłynie deszcz
obmyje twarze
z niepotrzebnej tęsknoty
Gdy wreszcie wybuchnie słońce
W proch się rozpadniemy
Nieświadomi niczego
co nie mogłoby się wydarzyć..