niepytane
odzywa się nieproszone
zawsze przerywając w połowie
scalenia
Wzór na czas i miłość
nie istnieje
nie trać papieru
na idealną wartość
Zawsze gdy odwracasz głowę
Ktoś patrzy
Zdumienie
przeszło już granice
rozsądku
Usta przeczuwają
Gęsto
przedsmakiem pocałunku
zbliża się noc
Nie chcesz
ale jutro
staniesz się i tak..