wolnym od bólu zranień i zdrad
błękitnym skrzydłem przemierzać przestrzeń
w swobodnym locie nie gubiąc piór
a jeśli kochać to na czerwono
sercem co tłoczy ognistą krew
bo dość już w życiu mam tych szarości
i wywieszanych na biało flag
dróg co wciąż wiodą ciemną doliną
i ołowianych zbyt czarnych chmur