nadchodzi noc
sen
i nowy dzień
To życie zmienia się
nie ja
nie ty
to świat
Jak amen w pacierzu
kończy wszystko
tak ty kończysz
by zacząć na nowo
swój świat
Na wieki wieków
na noc i dzień
na stałe
żyjesz
umierasz
jak to jest?
Dusza w pustkowiu nocy
odbija się
i pada pod ciężarem
tego co sumieniem się zowie
Amen…
Powtórz i zaśnij
wtul się w śmierć
i zatańcz walca
na palcach
po cichu
Wieczny odpoczynek
sam sobie weź
a światłość niech świeci
nawet kiedy zamkniesz oczy
Amen