by zerwać ze mnie wstydliwość
i odrzucić ją na bok
jak zbędną rzecz
Zawsze wiesz jak całować
by przyprawić o zawrót głowy
w całowaniu zatracić się
drżeć
wiesz jak mnie dostać
całą
bez zbędnego bagażu dnia
taką czystą
aż białą
pachnącą pożądaniem
i jak ułożyć mnie do snu
po wszystkim
zmęczoną
wilgotną
pełną twoich słów
które jak krótkie melodie
wyśpiewują balladę przed snem…