naprzeciw komnaty łez
znajduje się ołtarz nostalgii
istota jego esencji została stworzona
z tęsknoty pielgrzymów
którzy w drodze do świątyni jutra
zatracili swą rzeczywistość
w zgubnych oparach wspomnień
padają na kolana przed bogiem dnia wczorajszego
zapominając że spłonął wraz z zachodem słońca
pozostawiając swym wyznawcom
jedynie gorzki popiół wspomnień
i sól do namaszczenia ran duszy
doskwiera im świadomość teraźniejszości
próbują płynąć pod prąd w rzece czasu
tęskniąc za przeszłością
która nigdy nie istniała
bo czymże jest suma wspomnień jednostki?
niczym innym
tylko westchnieniem osobistego paradygmatu
mrzonką strawioną i wyplutą przez zmysły
domysłem nieświadomości
Nostalgio!
weź moją zużytą świadomość
i uwięź w krainie szaleńców
gdzie bezustannie
płonie wieczny ogień idealizacji
Ona żyje!