utraconej lekkomyślnie
upić się w jednej chwili
by zatrzymać czas
lecz nie zapomnieć
o tym co się ma
Otworzyć oczy
i zamknąć je zachodem
zaśpiewać kiedy zasną ptaki
by nie umrzeć w ciszy
lecz płynąć muzyką dusz
Zabić się kiedy będzie trzeba
zwiewnie zabrać życiu
ostatnie tchnienie istnienia
by trwać we wspomnieniach
i nie umrzeć nigdy naprawdę