Gdzie z trudem rodziła się wolność
Tam też płonęły nadzieje
I ludzie ginęli za godność
O słodka jak cierń beznadziejo
Tak każą nam myśleć i działać
A nam to chce się dopiero
W tym ogniu poezji wypalać !
I dzisiaj stawiają pomniki
I chcą byśmy milczeli
Jak...
Wypalone słońcem trawniki
Nas kulą się nie da zastrzelić !
Więc nieś wietrze wieść o poetach
Co walczą w pokorze i dumie
Nie jeden wszak zapadł się w przepaść
Poklasku perłowych trumien !