fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

Orzeł Biały

Dołączył:2012-02-14 12:48:38

Miasto:koszalin

Wiek:45

zainteresowania

Żyjemy w czasach ostatecznych...........................................

kilka słów o mnie

Być człowiekiem to wielka radość ale i wielkie wyzwanie...Przeciwności losu są wielkie ale tym większa satysfakcja z każdego zdobytego szczytu !!! Wciąz staram się byc sobą,mimo iż coraz tródniej mi rozpoznać siebie w lustrze...Jeżeli miałbym określić siebie jednym zdaniem to,jestem jak razsypane abecadło,z każdym dniem staram sie poskładać w logiczną całośc-Jednak z różnym skutkiem... Oby nigdy nie zabrakło nam do tego siły ! CZego sobie i wam Zyczę... ORZEŁ BIAŁY Ps. Nie publikuję cudzych wierszy !!!

statystyki utworu

Średnia ocen: -1

Głosów: 1

Komentarzy: 2

statistics
A A A

-1

Wspomnienie znikądutwór dnia

Autor:Orzeł Białykomentarz Kategoria:proza życia Dodano:2014-10-05 01:13:50Czytano:664 razy
Głosów: 1
Tuż przed dwunastą wyszedłem na spacer.
Słońce,radośnie migotało pomiędzy krągłościami jesiennych,burzowych chmur.
Żółto czerwone,liściaste płomienie oplatały sfatygowane parkowe alejki
Nozdrza mierził ostry,październikowy powiew.
Przez krótką chwile świat mógł odetchnąć od pośpiechu.
Na brunatnych,metalowych poręczach ławek lśni jeszcze wilgoć
Z daleka dobiegał mnie szum aut rozpryskujący się o parasole pół nagich drzew.Mogłem spokojnie już zanurzyć się w samotność...
Nieodparta pokusa tego co przede mną gnała mnie w znane mi rejony,by odkrywać je na nowo.Bezpański pies z tumultem przebiega mi drogę by za chwilę zniknąć w krzakach bez śladu .Śpiewają jeszcze wczorajszymi hymnami ku nadziei,puste powywracane flaszki,
Odbijam się cieniem w witrynach trawników,na butach przechodniów.Pani z wózkiem pośpiesznie gna przed siebie mrucząc coś pod nosem . Za chwilę jestem już gdzie indziej. Potknąłem się o wystający bruk.Na chwilę tracę równowagę,ściągam na siebie rozbawione spojrzenia bezradnych ptaków.
-Cholera ! Rykłem wściekle.Wtedy zdałem sobie sprawę że ulotność jest darem.O jakże wielkim !
Październikowy różaniec sekund gna bezpowrotnie,a ja wraz nim.Idąc,muskam życie zmęczonymi od chłodu palcami.Trwoniąc na radość,kolejną zmartwychwstałą jesień.
Grono GG sledzik wykop Facebook
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


gizela1 c

(14:44:13, 05.10.2014)

ulotne nic warte

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją