Przede mną Bezkres
Do jakiego dojdę lądu
W którą stronę płynąć
Wielki Wóz
Mała Łódka
Nie mogę dłużej stać
Nie mogę dłużej tkwić
Czy to Ci wystarczy jako usprawiedliwienie
Nie mogę dłużej wrastać w Grunt
Przeczesałam go wzdłuż i wszerz
Kamyczek po Kamyczku
Ochrzciłam jako Nie Mój
Moje jest tylko Nieznane i Ja Sama
Jedyne atrakcje podróży
Czy to Ci wystarczy
Czy popłyniesz razem ze mną