wciąż wyczuwamy stare sny
splecione dłonie, zamknięte umysły
uparcie odliczam ślady Ciebie
Mijasz,jak oszukane dni..
Rysuję Cię parą na szybie
rozbita nadzieja
zmieszana z alkoholem
jesteś jak niedopisane zakończenie
w księdze nieskończonej..
W nocy budzę się z krzykiem
jesteś ? oddychasz czy kłamiesz?
na przekór sennej ucieczce
dalej wbijasz się we mnie
ducha łamiesz..
Wyrwana z ciała dusza płacze
nad swą kradzioną wolnością
wszystko co było niepoznane
porwało mnie dzisiaj
od Ciebie
Na zawsze..