nim głowa ma spocznie
snem wiecznym okryta
i życie odpłynie ku Tobie
Daj mi żyć Ojcze
tak byś się nie powstydził
kroków mych po ziemi
na chwałę Twoją oddanej
Daj mi wiarę Ojcze
bym walczyła z grzechem
co serce nieczystym czyni
ból Tobie niezmierny zadaje
W końcu wlej miłość
niech dusza przejęta
wychwala Ciebie na wieki
Niech tak się stanie...
proszę