który skąpany blaskiem lampy
głaszczesz cieniem opartym o ścianę
moje ramię
choć dzień jeszcze
zostajesz w półmroku
by poić me zmysły
urokiem
wiem
nie odejdziesz z zachodem
bo pościel już pachnie nami
wyglądając wschodu
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Film (w domu jak i w kinie), literatura (kocham książki), muzyka (zwłaszcza rock), zdrowy tryb życia (ćwiczenia, gimnastyka), zwierzęta, relaks.
kilka słów o mnie
W wierszach otwieram swoją duszę, pragnienia, sny, tęsknoty, przemyślenia, smutki i radości. Zapraszam do lektury. Poznaj mnie jeśli chcesz...
statystyki utworu
Średnia ocen: 3
Głosów: 3
Komentarzy: 2
3
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(18:51:19, 20.11.2014)
...pierwszą strofę trochę inaczej czytam...skąpany w blasku lampy
...oparty o ścianę...głaszczesz cieniem...moje ramię...pozdrawiam :)