zalewa szeroko otwarte oczy..
Biała piana
jak przedwcześnie wypity szampan
wydobywa słowa z dna
dusza łka ..
Jak odpowiedzi bez pytania
usta układają szepty
po cichu noc znów się skrada
przez sen
widzę znacznie więcej..
Jesteś tu
jak niedokończony obraz
spływają obiecane kolory
płótno przyjmie wszystko
Jutro rano naszkicuję Ci nowy świat
jak śnieżnobiała kartka
staniesz się doskonałą opowieścią
wszystkiego..
co jeszcze
.. . nie nadeszło..