minuty ważone miarą szukania
po dwakroć zmierzone
do dna łez..
Bywają utracone wieczory
jak ten
gdy cisza przemienia
najczarniejszy sen w światło..
Przemierzam białą mgłę
na boso
niczym nowe stworzenie
ostrożnie stąpam po kamieniach..
Ludzie jak niewywołane fotografie
wciąż czekają
na miłość..