A Ona płacze
Wiem to
Czuję inaczej
Znam Cię
Nie jesteś mi obcy.
Przewidywalny,
jednocześnie przewrotny
Znasz mnie
Ona samotna
Kochasz,
a jest nieistotna
Jesteś,
a jednak Cię nie ma
Pewność
i chwila zwątpienia
I chce Cię
i mieć nie mogę
I nie chce
i wznawiam spowiedź
I znowu
Ona jest sama
Królu,
to Twoja Dama
No proszę,
następna kolejka
Kareta
nie zbiła Twego strejta
Wygrałeś,
udaję naiwną
Znów Ona
i płacę grzywną
Na rozum
znów jestem głucha
Serca
nie warto słuchać
Miłość
i tak weźmie górę,
tymczasem
noce ponure
spędzać
będę samotnie,
wspominając
co nieistotne..