jak pęka każda z kolejna
szkło zssysa płótno skóry
fioletem pokrywa znamiona
Katorgą jest z boku patrzenie
jak ślini się twój przyjaciel
choć śmieszną ma teraz minę
to nie pogadacie raczej
Czym zasłużył? Ja nie wiem.
a nawet ten z góry
zjechał tylko na sankach błyskatych
wśród strun kwantowych płatki śniegu
Postrącał płozą
nic poza
tym