Starzec co ołtarz z myśli zbudował<br />
Nie osiągnął spokoju duszy<br />
Zdziera skórę - kruszy od nowa<br />
<br />
***<br />
<br />
Wzór przez okno nigdy jednaki<br />
Pod gałęzią subtelnego cienia<br />
Pójdę policzę na niebie ptaki<br />
Odlatujące sensy istnienia<br />