Wypycha się staniczek skarpetkami
Aż piecyk się ze śmiechu zesika
Najpierw tygrysek zrobi kulu kulu
Wpierw trza nałożyć na udko pończoszkę
Ale po pół litra przyjść później
Przyjść z ogóreczkiem i kiełbaską na zagrychę
Można być samochodem lub człowiekiem
Lub lepiej aniołem ze skrzydełkami
Z kurczaka z kaczki latającej
Z fruwającej krówki też
Gołym i wesołym zajadać golonkę
Liczyć kości w żeberkach
Spijać mlika z piersiówki
Wszystko po kolei se wygryźlić
Jak misiu pokąsać wszystkich po kolei