odurza
wypełnia zakamarki duszy
zniewala
zabrałeś mi zmysł
zawiązałeś oczy
wprowadziłeś w stan lęku
mieszając go z podnieceniem
niecierpliwym oczekiwaniem
na dotyk
jestem twoja
tak jak tego chciałeś
odnajduję cię
w smaku ust
delikatnym drżeniu dłoni
pulsującym miejscu twego ciała
jestem tu
tak jak tego chciałeś
ze swoim strachem
niepewnością
pożądaniem
uległością
do końca