płynie w tobie słodycz
krew jak czekolada
której nie mogę skosztować
z obawy przed przytyciem
jestem więźniem
śmiertelnikiem
w klatce nienawiści
toczącym nieskończoną walkę
o przetrwanie
a ty
moje przeznaczenie
dajesz mi kolejną szansę
by spojrzeć w słońce
wypalić wspomnienia
oszukać myśli
czas i moja historia
sieją zamęt we wszechświecie
tam gdzie nic nie jest
tylko czarne lub białe
a konstelacje układają się
w nową przyszłość