kiedy budzisz uśpione we mnie żądze
przyjemnie kusisz
uwodzisz
moje ciało wariuje
wyobraźnia zmienia mnie w jednej chwili
staję się demonem seksu
nie potrafię o tobie zapomnieć
na siłę zmienić
znienawidzić
jesteśmy tacy sami
równocześnie tak inni
a świat naszą inność
uważa za coś gorszącego
niewłaściwego
chorego
...
lecz ja
mimo wszystko
kocham naszą wyjątkowość