Ale jak pan chce to jest pan kochany
Nie wiem kiedy mogłam się panu spodobać
A może dlatego że jest pan subtelny
Choć jak każdemu facetowi urody panu brak
Tracę głowę bo do tego mnie pan doprowadza
Okazuje się iż jest pan natchnieniem chodzącym
Budzącym moje misie lubiące w zimę spać
Jak pan robi to że jest pan niesamowity
Potrafi pan na mnie pozytywnie działać
Można mieć z panem romans naprawdę prawdziwy
Choć i bez romansu przy panu budzi się iskra
Utrzymuje pan ten żar czy padają gradu perły
Czy sypią się diamenciki deszczu po szybach
Stara się pan by tego ognia nie ugasiły
Te opady a tylko w liście autobus pan wystawia
Aby atmosferyczne opady roślinki podlały
Gdyż one niczym kwiat paproci będą zakwitać
Coś mi się zdaje że kwitnie ten kwiat paproci
U was mężczyzn bez względu na wiek każdego dnia
No cóż niektórzy faceci właśnie są niesamowici