kiedy twoje dziecko spało wtulone w moje ramiona
a ty trzymałaś drugie
przysypiając z nim zmęczona macierzyństwem
uśmiechnięta
i ten ułamek spojrzenia przez ich senne marzenia
których nie umiem nazwać
wywołał efekt domina splatając przeszłość
z przyszłością w ciąg rzeczywistości
pachnącym piołunem...
...obrazowaniem spadających gwiazd
oczyszczonych z nieba żalu przemijania
i mijania pod nieobecność czasu
daniom
o smaku poranka kiedy was wyglądam