grubą kością składana bez środków<br />
zbyt miękkich i uwrażliwionych<br />
może niekompletna a może ze zbyt wielu<br />
części ( w dodatku) na zapas nie od tego modelu<br />
<br />
bo tak sobie myślę wiercąc dziurę w piasku<br />
czy też bez instrukcji lepiona o brzasku<br />
czy też o zachodzie gdy już nazbyt ciemno<br />
można by odpuścić (mi nie wszystko jedno)<br />
<br />
toteż drążyć będę i przelewać w puste<br />
poznać prawdę muszę zanim życiu hycnie<br />
czy jest z sercem i duszą czy coś ją porusza<br />
czy zacięta mina nieczułe spojrzenie<br />
to tylko przykrywka czy jest pełna kamieni<br />
<br />
nie wiem czy to skała czy pozory mylą<br />
w domniemaniach się gubię a czas mila za milą<br />
czy się zdąży objawić czy się prędzej skruszy<br />
a jeśli ma serce czy zabije w końcu i ciszę zagłuszy<br />
chyba że ją prędzej rdzawe zeżre życie<br />
nie pomoże wtedy mi już nawet sekcja<br />
(straci nienabyty sens o miłości lekcja)<br />
<br />
Lubawa,09.10.2008r.<br />