pomiędzy nas stojących przy tobie
to słowa
po których wyrosną ogrody
na dłoniach trzymających ziemię
gdzieś w żółtej jesieni rodzi się początek
wszystkiego co z mgiełką życia
ze snu
i jawy zacznie się zielenieć
odsłaniając swą rzeczywistość
jak wplatające się palce w korzenie i pędy
tworzą przymróżonych oczu modlitwę
o gaj
zakwitły w każdej cząstce
jaką dajesz stojącym przy sobie