Dlaczego niebo spowiłeś szarością<br />
Ptaka unieruchomiłeś w lotu ferworze<br />
Siedzi, może słaby<br />
Dlaczego wszystkich barw dziś zabrakło<br />
Odkąd odeszła<br />
Może bal anioły ku Jej powitaniu urządziły<br />
A kurz spod ich stóp tańczących <br />
Okrył nieboskłon