oczy uśmiechem utleniła
usta roześmiała serce
bez zbędnych słów
stopy rozpaliła
by za nią przed siebie iść
Niebo podziwiać drzewa
pięknym czarem aury
czuć dotyk miłości
i tak w roztańczonym widoku
wciąż widzieć cudowny diament
w bezkresnej wieczności...