że jesteś bez skazy
że w głębi jestestwa poczęta
wśród uczuć szlachetnych
ich będziesz wyrazem
- A jednak tyś wcale nie święta.
Myślałam Poezjo
że ty mi ukażesz
gdzie piękno
w prostocie się skrywa
radości i smutków
malując pejzaże
- A jednak nie jesteś prawdziwa.
Wierzyłam ,,poeto,,
że duszę nasycisz
bogactwem swych wierszy
jak chlebem
że zmysły rozbudzisz
i serce zachwycisz
- A jednak... dziś wstyd mi za ciebie.