ja też postaram się nie podnosić oczu ponad to wszystko
.. po mnie...
wyczesałaś kolor włosów zmieniając ich długość
na bardziej współczesny
uszyłaś krzykliwe ubranie
i zacisnęłaś usta
różem
zapewne zmieniłaś krajobrazy za oknem
tamte namalowane mogły przecież zostawić
pęknięcia na ścianach
i cieniach
w kolorze małego światełka nadziei
...po mnie
spływają dreszcze kiedy patrzę przed siebie
i widzę
jakże podobną do tej która kiełkuje w dziurawej pamięci
spadających gwiazdek z nieba