fragmenty
kiedy słucham Tyszkiewicz i Makokwieckiego
pękam
trochę przed starością
a im bardziej się wsłuchuję
po młodość
tęsknię
diamenty...wersażem marzeń
po dwoje
idealnych...
do Zapamiętania
...zbyt prosto rzecz ujmując
miłość płytką w konarach
pieści jedynie wiatr
a dłonie umierają po geście
błądzącego we włosach
dotyku