że tylko święci będą w nim gościć
patrząc w niebo i pokazując
...tam...gdzieś są jego bramy
i ponoć Bóg wygląda przez okno
jako wieczny
zawsze stary
mądry
potrafiący zabijać
a teraz Ja...mały człowiek
stojący w tym wszystkim co stworzył
odczuwam myślą niepokój
że ludzkość ukrzyżowały Jego obecność
obrazem i czynem
zapominając o miłości patrzącej
prosto w oczy
i tym co było tego przyczyną
bo ponad wszystko kocham
wyrosłe spod śniegu źdźbło
które jest TU i TERAZ
...RAJEM...
...i kiedy unoszę kolejną grudkę ziemi
do słońca czuję jak bije w niej serce
te pierwsze
po którym rodziliśmy się wzajemnie...
dla Siebie