daj mi siły i wytrwałości
w drodze po marzenia
syn ja twój
o nogach słabych i rękach spuchniętych
i nie pierwszą i nie ostatnią ja grudką ziemi
jaką lepisz z powietrza i wody
wierząc że coś na niej wyrośnie
wybacz....
że czasem między twoje kolory
zakrada się szarość mojego słowa
Mateczko, Ziemio....
daj mi siły i wytrwałość
w drodze po marzenia
jakie ma słońce schowane w chmurach
czesanych deszczem
w którym się bawię myśląc o czasie
Mateczko..Ziemio....jestem przy Tobie
małym wszechświatem
....Twoim oddechem...
Miłością