po niciach rozsnutych nad chmury
utkam z nich pas tęczowy
byś dostrzegł mnie za dalekiej góry
mięcie się krople srebrzyste
na niciach między rzeki brzegami
utkam z nich most perłowy
byś przybył do mnie mój ukochany
wijcie się krople srebrzyste
nićmi osnutych warkoczy złotych
utkam z nich zmysły gorące
byś poczuł na sobie gorący dotyk
błyszczcie krople srebrzyste
od chwil codziennych po cudy życia
utkam z nich dom i dzieci
byś zabrał mnie po za wszechświat