uczę się żyć bez ciebie
bez twojego dotyku
skóra pali z tęsknoty
rozpada się na mniejsze pragnienia
pobudza wyobraźnię
zabija we mnie kobiecość
a teraz
kiedy nie dotykasz mnie nawet słowami
odurzam się twoim zapachem
pozostawionym na mojej koszuli
tej nocy która już nie wróci