obserwując twój każdy ruch
przywłaszczam sobie twój oddech
podświadomie dotykam dłoni
to tak bardzo kusi
jesteś tak odległy
nasze galaktyki zupełnie obce
ocierają się o niecodzienność
związane przysięgą do śmierci
tak samotne
nagie
grzeszę w myślach
wierząc w nierealne
nieme marzenia
krzyczę
opadam
i tonę
trwam
...
niespełniona