nieświadoma
wstydliwa
zdradzając przedsmak cielesności
koronkowych pragnień
obejmowała udo
licząc że zostanie tam na zawsze
lub przynajmniej do wschodu
ale on
nieuchronnie się zbliżał
dopadł ją zbyt wcześnie
nie zdążyła nawet się zaprezentować
zaświecić jak gwiazda
tej nocy
zsunęła się
opadła
prawie niezauważona
obserwując z podłogi
jak podobny los dotyka
majtek i stanika