zorane zmęczone i bez paznokci
nie mają nic z ówczesnego człowieka
a mimo to,
- kochasz je
tulisz, do piersi przykładasz,
całujesz aż głupio,
wybacz kiedy niedowierzam że biel z czernią
spleciona w sposób nieobojętny
pasuje do wszystkich sytuacji
i śmieję się w głos do nieba
kiedy pogoda bywa zazdrosna o prognozę
a potem z grymasem zadowolenia
jak ukochana kobieta
miewa kaprysy
i wybacz, za wariata
którego chronisz pod parasolem
swojej kobiecości
...on, prosty homo sapiens
lubi szarlotkę i zasmażane ziemniaki