Mówię wam prawdę, rozpoczynając nową erę,
kolesiostwo i popieranie jak w sejmie,
jesteście jak politycy, mówię to uprzejmie,
"ja o miłości napisze! dostanę 10 plusów!"
I szerzy się niepotrzebne stado wirusów,
A ten przyjdzie i prawdę powie,
i za to dostanie kijem po głowie,
bo prawdy nikt już tutaj nie ceni,
i nie ma szans że w tym świecie kiedyś to się zmieni,
Każdy popiera to co usłyszeć pragnie,
topiąc się w tym utopijnym bagnie,
Szczerość was zabije kiedy zrozumiecie,
jak się powinno żyć w prawdziwym świecie,
Robią nowe konta i krytykują,
i myślą że mnie z sobą zniwelują,
lecz ja nie dam się zrównać z ziemią,
i nigdy już tego burdelu nie zmienią.
podniecacie się swoimi osobami,
zamiast dzielić się swoimi odczuciami,
Jeśli nie rozumiesz jakiejś strofy,
Zapytaj, bo ja jestem jak eutrofy,
potrzebuję do życia zdrowej gleby,
aby być waszą stolicą jak kiedyś Teby.