jakieś dziwne echo niesie
słychać gwizdy, świsty,śmiech
baba-Jaga dmucha w miech.
Chata jej z pierników znana
ogień pali tylko z rana
gdyż o świcie Jaga wstaje
z pieca czary wydostaje.
Ogień bucha ,iskry lecą
Jaga czary zbiera kiecą
z kąta miotłę odpaliła
na niej chatę opuściła.
Lata Jaga po tym lesie
znowu echo jakieś niesie
Jaga lecąc chichotała
gdyż Radusia tam spotkała.
Raduś w lesie zbierał grzyby
baba Jaga tak na niby
zaprosiła go na dżem
w chatce mówiąc -JA CIĘ ZJEM!
Raduś prosi, lamentuje
mówiąc -jestem chory ,źle się czuję
Jaga słysząc Radka szloch
rozsypała gwiezdny proch.
Ona prochem czarowała
i Radkowi radę dała
by po lesie chodził cicho
bo w tym lesie mieszka LICHO !
LICHO ,echo usłyszało
i za Radkiem poleciało
Jaga proch swój rozpyliła
Radka przed nim uchroniła.