Zawsze chętnie się godzimy.
Kiedy razem się zbieramy,
O każdym smutku zapominamy.
A gdy nie ma go blisko mnie,
Wnet nostalgia łapie mnie.
I w radości, czy też smutku,
Wspieramy się nie po cichutku.
A kiedy nie ma już dla mnie żadnych opatrunków
Idę do niego po kilka pocałunków.
Nie ma dnia kiedy nie da mi w podarunku,
Do każdego mojego poglądu- szacunku...
Nie mogę już słów wybrać by go opisać,
Nawet brakuje kartek by zalety jego spisać...
Głupie ,,kocham cię” to dla mnie wciąż mało,
Aby powiedzieć mu, co się w mej głowie zadziało...
Dla cudownego chłopaka❤️