a i dziś kończy się
pachnie herbata w niej miód słodzi sen
nocne żagle dziurawe od gwiazd
portów smak
przez nie wiatr przez nie czas
ulatuje gdzieś
kilka słów może wiersz... powiesz mi
powiem ja szeptów gra
w nich aniołów garść jesienne liście
nie wstyd że nagie tańczą drzewa
w nich my jak wiatr jak czas
nikniemy przed zimą
bezpieczni
tak trzeba tak bardzo trzeba lat by móc
zrozumieć jutra piękno
gdy dzieci śpią gdy cichnie dom spokojem
w kominku on wiatr rozbiera czas
ze wstydliwych zmysłów
dla wieczności miłość
i przemijania