Chodzisz po niej codziennie drogi kawalerze,
Nie broni, Tobie tego nikt choć Ty za broń,
Łapiesz, chcesz łapać tę kosę- KoSYNierze
Syn ziemi wyrósł dumny i godny tej broni,
W końcu czas piękny i spokojny brakuje tylko?
WOJNY! Wnet nie ważki już temat Matejki,
Może nie jego, a króli co namalował w kieszeni,
Nie istotna już istota żywa w łonie bo atakują…
Kto?- Dranie głupcze po cóż mnie pytasz?
Drani znam obok nich mieszkam, obok żyje,
Drań drańszy obcy bardziej o wiele bardziej,
Skrócić trzeba bo byt zbyt wysoki przedstawia,
A jak byt zbyt niski wyrwą mu kawalerzy kiszki…