bo mimo niewiary, istnieje wiara.<br />
obok kromki chleba, obok kubka kawy<br />
obok dłoni zbolałej, spuchniętego ucha<br />
stoi niemy Anioł, z jednym skrzydłem<br />
w obdartej aureoli, bez winy i kary<br />
tak cicho trwa, bo słucha...<br />
<br />
tam z daleka od śpiewu dzwonów,<br />
między zapomnieniem, a teraźniejszością<br />
gdzieś pośrodku wspomnień o Nim<br />
gdzie palec nie dotyka czubka nosa<br />
gdzie dłoń nie ogrzewa dłoni<br />
klęczy Anioł<br />
święty- bo wie, że grzeszy...