trzymają mieszadło srebrne
niezdarnie tworzą wir
może dziś zatopię się w otchłani
poznam twoje zakamarki
nieudolnie stworzone wszechświaty
może dziś nauczę się pływać
nigdy nie było okazji
zbyt późno by się topić
wpadam w ten wir
zagłębiam się w twoim kierunku
i tylko czekam
kiedy skóra się zmarszczy