jak słońce ziemię
rozaniela
tak w ramionach
ty mnie
namiętnością pieścisz
pocałunkiem cudownie
gorączkę zbijasz
niczym dzień noc
lub noc dzień
ogniem uśmiechu jesteś
też wirusy mnie nie trzymają
jedynie dobry seks
każdą porą roku
ciało wypoci
i letnia woda
urody doda
do zycia wnosząc werwę
dlatego ciebie kocham
'kochanie moje'
słońcem moim jesteś
chorować nie pozwalasz
jak tobie ja
dreszczem emocji
upojną pieszczoszką jesteś
pieszczoszkiem ja twoim
w namiętności rozkochany
niczym mus waniliiowy
na zimno i ciepło
bez galaretki lub z nią
dotknij mnie jak ziemię słońce
a poczujesz seksowne leżanko
i spontaniczność nie tylko marzenia
diamentowej pokusy oddechu księżyca...