'o' z laseczką
dorysowuję kółeczko
wyszedł obraz
małpa w klatce
przestrzeni nie dużo
ma takie nic
co innego duże 'A'
roztańczone być może
uśmiechniętne i powabne
włosy rozpuszczone
usta czerwienią płoną
w zerze nawet nie źle
imię można wyczytać
tak zwyczajnie
i nadmorsko myślą wędruje
by wiersz napisać
poza ramy horyzontu
gdzie inni tracą zmysły
jak człowiek mysli że,za
gadką jest słowa przerobienie
a czuje się jak w jajku
niespodzianka
gdzie zabawka przednia
mała jest do złożenia
duża do zabawy gotowa
a ja co ? - literki piszę
w kólka kreślę
podrzędnie,nadrzędnie
i o niebieskich migdałach
nie myślę lecz o tym
jaki poemat wyszedł
z takiej małpy...
… niczym rybka faluje...