Ścieżka w igliwiu, rosa skrzy między trawami,
Patrzysz wokół, aż prawdziwka umieścisz w koszu.
-Tam koźlarze w zagajniku pod osikami!-
Paproć, jeżyny, mech przeniosły cię w baśni świat,
Czujesz się rześko, chcesz gonić za marzeniami,
Znikają zadry w sercu- Tam kurki, kilka kań!-
Skowronek śpiewa, a dzięcioł rytm wystukuje,
Oddychasz lekko, tulisz brzozę- to lasu czar,
Między koronami drzew słońce prześwituje,
Nadzieją błyszczy między liśćmi lipy, buku
I wiesz na pewno, że los z ciebie nie żartuje,
Cały ranek z koszem pełnym grzybów, uśmiechów,
Tryskasz werwą, jak dziecko odpowiadasz echu.