Obok ściany lasu czarno-zielonej,
Na gałęziach, jak na pięciolinii-
Wróble. Skowronki - jak zaczarowane.
Nucę gdzieś zasłyszaną melodię:
To „Mysterious Forest“ Chopina,
Gałęzie i trawy w rosy girlandach,
Fioletem wabi - jagodowy dywan.
Czy zobaczę za mgłą leśne duszki?
Czy czar- śpiew ptaków przetnie głuchą ciszę?
Czy za krzakami jeżyn, malin ujrzę,
Tańczącą wśród zwierząt leśną królewnę?
Sterczą samotnie czarne pnie, korzenie,
Wśród drzew kładą się tajemniczym cieniem,
Las gęstnieje, robi się groźnie, ciemno,
Wśród koron drzew nikną słońca promienie.
Podążam za szybkim, skocznym zającem,
Jak bajkowo! Mniej tu świerków, brzóz, buków,
Przede mną mała zielona polana!
Widzę sarnę- jakby z brązu wykutą.
A na łące bodziszki, maki, groszki,
Tajemny urok leśnego ogrodu,
Nucę sobie "Mysterious Forest",
Czy podobny las miał na myśli Chopin?